Madhur Jaffrey: Wśród mangowych drzew.

Utworzono dnia 06.11.2013

Recenzja

Ta książka jest jak muzyka relaksacyjna: wycisza,uspokaja, porządkuje emocje i wartości w życiu. Szczęście dawała autorce jej bardzo liczna rodzina. Wśród niej dorastała, kształtowała się jako człowiek, szukała swojego przeznaczenia i swojej drogi życiowej. W bardzo spokojny, prosty i inteligentny sposób przedstawia jej losy na tle historycznych przemian, które dotknęły Indie. Swoje dorosłe życie wiedzie daleko od ojczystego kraju i jego kultury, niemniej dzieciństwo dało jej pod nie podwaliny. Książka przepojona jest aromatem przypraw charakterystycznych dla indyjskiej kuchni, smakiem egzotycznych dla nas potraw, soczystością tamtejszych owoców. "Podczas gdy dorośli przesypiali upalne popołudnia w pokojach (...) dzieci, uzbrojone w mieszankę soli, pieprzu, czerwonej papryki i prażonego kminu obsiadały gałęzie wszystkich drzew mango. Starsze dzieci na wyższych gałęziach obierały i kroiły mango scyzorykami, po czym podawały owoce maluchom siedzącym niżej. Plastry zanurzaliśmy w mieszance przypraw i jedliśmy. Cierpły nam usta i czuliśmy się wtajemniczeni w świat dorosłych". Zadziwiająca w tej książce jest pamięć smaków autorki. Potrafi słowami przemówić do wyobraźni czytelnika i rozbudzić apetyt na potrawy, którymi delektowała się w dzieciństwie. Zresztą w drugiej części podaje przepisy rodzinne na najczęściej spożywane potrawy charakterystyczne dla kuchni indyjskiej umożliwiając nam przygotowanie ich i poznanie smaków. Warto sięgnąć po tę książkę.

 

                                                                               Krystyna Klonowska