Mariusz Szczygieł "Laska nebeska"

Utworzono dnia 11.06.2014

Recenzja

Literatura czeska jest szczera i odważna w pokazywaniu czeskiego narodu z niezbyt chlubnej strony. /czy Gombrowicz byłby tak odważny gdyby był w Polsce, a nie w Argentynie i pisał o "drugorzędnym narodzie?"/ Prawda Czechów: jeśli czegoś nie da się ukryć, naucz się o tym mówić. Za możliwość przeżycia Szwejk jest w stanie zapłacić tym, że czasem przymknie oko na nikczemności. Ale nie są narodem Szwejków na zawsze. Nie wszyscy Czesi lubią Szwejka, uważają ze przyprawił im gębę. Jak powiedział znany reżyser Otakar Vavra "prawdziwe bohaterstwo to dostosować się do wszystkich reżimów i przeżyć. To wymaga inteligencji, sprytu, odwagi. Emocje wywołuje u nich hokej. Gdy 3 hokeistów zginęło w samolotowej katastrofie w Rosji, była wielka żałoba, jak zginął żołnierz w Afganistanie - "mógł tam nie jechać", jak rozbił się nasz samolot - "szkoda, że nie leciał Klaus". Rozdział "Sklep przy głównej ulicy" napisali Czech i Słowak, który nie mógł pogodzić się z tym, że słowaccy faszyści byli w kwestiach rasowych bardziej zawzięci niż faszysci niemieccy. Piszą też o sklepie "Lemi Bar", który jest w środku lasu, przy górskim potoku i opiera się na ludzkiej uczciwości. Ludzie sami się obsługują i nie kradną. Ale w amerykańskiej dyplomacji ujawnionej przez portal Wikileaks, Czechy to najbardziej skorumpowany kraj Europy Środkowej. W Czechach każde miasteczko chce wyglądać jakby było z bajki i to mówi o tych ludziach. W Moskwie natomiast są ogromne odległości, szerokie ulice, a drzwi do metra tak wielkie, że ledwo je można otworzyć. W Czechach dobrze się mieszka, wszyscy mówią sobie "dobry den". 80% Czechów czyta. Mickiewicz mówił "to naród filologów "Mają domowe 3-pokoleniowe biblioteki.

                                                                                                                                                   Danuta Latosik