30 marca - "Dziady i dybuki"

Utworzono dnia 02.04.2023

Przy całej barwności postaci i wydarzeń, a także mnogości wątków i linii genealogicznych, udało się autorowi nie stracić uwagi czytelnika: utrzymuje ją, między innymi, kwiecisty, potoczysty i okraszony subtelnym dowcipem język książki, który nie pozwala oderwać się od lektury i stanowi jej niezaprzeczalny atut. Również sama forma wydawnicza zachęca do tego, by po nią sięgnąć – pięknie wydana w sztywnej oprawie i zawierająca sporo archiwalnych, rodzinnych fotografii, które przydają książce efektu secesyjnego ornamentu.

Równie barwna i kwiecista, jak sama lektura, okazała się nasza dyskusja na jej temat, bo treść wywołuje przecież - wręcz automatycznie – wiele skojarzeń, opinii i poglądów na historię społeczną naszego (i nie tylko naszego) kraju. Wiele aspektów poruszonych przez autora otworzyło drzwi i okna na nieznane dotąd czytelnikom spojrzenia i sytuacje: to, co do tej pory było suchym faktem w podręczniku do historii, skwitowanym do tego jednym beznamiętnym zdaniem, ożywało w rodzinnej opowieści i stawało się realnym światem jej bohaterów.

Nic dziwnego, że „Dziady i dybuki” zostały dobrze, a wręcz entuzjastycznie przyjęte i zdecydowanie polecane przez naszych klubowiczów innym do przeczytania i smakowania.